Podsumowanie rundy jesiennej
2013/2014
Meczem z Przełomem Besko piłkarze LKS Skołyszyn zakończyli rundę jesienną sezonu 2013/2014. Barwy klubu reprezentowali: Andrzej Uchman, Mateusz Furmanek, Szymon Kołodziej, Mateusz Jankowicz, Dawid Walczyk, Jacek Kaszycki, Paweł Gutkowski, Mateusz Madejczyk, Grzegorz Kędzior, Marek Zawisza, Tomasz Zawisza, Bartłomiej Krzysztofik, Artur Walczyk, Tobiasz Walczyk, Michał Czochara, Bogdan Rąpała, Adrian Wójcikiewicz, Mateusz Furmanek (II), Piotr Ślawski, Mateusz Skok, Mateusz Jarecki, Dominik Grygiel, Damian Duda.
Po rozegraniu 15 spotkań zespół zajął 6. miejsce w tabeli z 23 punktami na koncie, do lidera – Partyzanta Targowiska traci trzynaście oczek. Runda jesienna w wykonaniu zawodników Skołyszyna była nierówna, z dużymi wahaniami formy. Zespół odnotował 6 zwycięstw, 5 remisów i 4 porażki, stosunek bramek 32-24. Lepiej drużyna prezentowała się w Skołyszynie, 3 zwycięstwa, 3 remisy i 1 porażka przy 14 zdobytych i 7 straconych bramkach mówią wiele o mobilizacji i zaangażowaniu przed własną publicznością. Statystycznie średnio w jednym meczu u siebie Skołyszyn zdobył 2 gole, a stracił 1. Niestety dużo gorzej przychodziło drużynie zdobywanie punktów wyjazdowych, z 8 spotkań w 3 LKS zdobył komplet punktów, w 2 odnotował remis, a 3 zakończyły się porażką, stosunek bramek 18-17, co daje średnią 2,25 zdobytych bramek do 2,13 straconych.
Najlepszym strzelcem zespołu rundy jesiennej został Marek Zawisza, który ośmiokrotnie wpisywał się na listę strzelców, drugi pod tym względem był Piotr Ślawski autor 6 trafień, tuż za nim uplasowali się Artur Walczyk, Bogdan Rąpała i Michał Czochara, którzy czterokrotnie pokonali bramkarza przeciwnika. 2 gole zdobył Mateusz Furmanek (II), a po jednym trafieniu odnotowali Mateusz Skok, Bartłomiej Krzysztofik, Dawid Walczyk i Tomasz Zawisza. Wśród piłkarzy, którzy rozegrali najwięcej minut prym wiedli obrońcy, czyli J. Kaszycki, M. Jankowicz, P. Gutkowski. Do grona zawodników występujących w każdym rozegranym spotkaniu w podstawowym składzie dołączył A. Walczyk (pauza w meczu z Przełomem Besko). Braki kadrowe dostrzegalne były podczas całej rundy jesiennej. Do piłkarzy, którzy wyjechali z kraju (Marcin Czochara, Marek Myśliwiec, Łukasz Bienias, Tomasz Kmiotek, Grzegorz Kędzior) doszli zmagający się z kontuzjami Daniel Lelko, Michał Czochara, Bogdan Rąpała, Tobiasz Walczyk. Pauzy za kartki i obowiązki zawodowe wykluczyły na kilka spotkań Mateusza Madejczyka, Dawida Walczyka, Damiana Dudę i Bartłomieja Krzysztofika. Wielkim plusem kadrowym byli wychowankowie – Szymon Kołodziej, Piotr Ślawski, Mateusz Furmanek (II), Mateusz Skok, Damian Duda, którzy wnieśli do zespołu świeżość i zaangażowanie.
Pierwszy mecz podopieczni Grzegorza Piotrowskiego rozegrali na wyjeździe z beniaminkiem Orłem Bieździedzą, wysoka wygrana (3:0) zapowiadała dobrą rundę, jednak spotkanie z Bieszczadami przyniosło zimny prysznic i przegraną 1:2. W Uhercach Skołyszyn mimo prowadzenia 2:0 przegrał mecz 2:3 i nastroje w drużynie były pesymistyczne. 24 sierpnia LKS obchodził 20 rocznicę istnienia, a spotkanie ze Zmiennicą inaugurowało obchody. Zawody rozegrane na niewygodnym obiekcie w Święcanach zakończyły się bezbramkowym remisem. W ostatnim dniu okienka transferowego do zespołu dołączył Mateusz Madejczyk. W meczu z Iwonką Iwonicz LKS po raz kolejny roztrwonił wysokie prowadzenie (3:1) i pozwolił przeciwnikowi doprowadzić do remisu (3:3). Jednak z Sanovią Lesko nie mogło być już mowy o stracie jakichkolwiek punktów, zmobilizowani skołyszynianie zwyciężyli 5:2. Nastroje przed meczem z liderem klasy okręgowej Partyzantem Targowiska były optymistyczne, a trzymający w napięciu do ostatniej sekundy mecz zakończył się podziałem punktów (1:1). Jedno z najgorszych spotkań rundy zespół rozegrał z Rymanowem, ale porażka 2:5 nie odzwierciedlała przebiegu spotkania. W meczu z Grabowianką Grabownica drużyna trenera Piotrowskiego w końcówce spotkania znów roztrwoniła dwubramkowe prowadzenie, jednak w meczu z ostatnim zespołem w tabeli Górnikiem Strachocina pewnie zwyciężyła 3:0. W 11 kolejce LKS zagrał i wygrał (4:1 z Iskrą Przysietnicą) ku pamięci zmarłego byłego zawodnika Andrzeja Grzegorczyka. Po wysokim zwycięstwie Skołyszyn poniósł sromotną klęskę z Naftą w Jedliczu (0:4). Trudna sytuacja zmobilizowała zawodników, którzy najpierw pewnie pokonali beniaminka z Nowego Żmigrodu (2:0), a tydzień później z kwitkiem odprawili Leśnika z Baligrodu (4:1). W ostatnim spotkaniu podopieczni Grzegorza Piotrowskiego rozegrali remisowe spotkanie z wiceliderem z Beska (0:0).
Podsumowując cztery miesiące sportowych zmagań należy stwierdzić, że ekipa Skołyszyna ma piłkarski potencjał, LKS nie ustrzegł się błędów, ale było też wiele powodów do dumy. Za wykonaną pracę serdecznie dziękujemy trenerowi, zawodnikom, działaczom i sponsorom. Wszystkim życzymy udanego zimowego wypoczynku i zachowania dobrej kondycji. Zgodnie z planem przygotowań, pierwszy trening się odbędzie w styczniu 2014 roku.